
Kiedy słyszycie sława „luksusowe życie” co przychodzi Wam do głowy? Drogie samochody, piękne domy, dalekie podróże, złoto, diamenty, a może beztroskie życie będące jedną wielką imprezą? Ludzie marzą o luksusie, ale dla większości wydaje się on nieosiągalny. A co jeśli każdy z Nas może prowadzić luksusowe życie? Nie mówię, że od razu wszyscy będą jeździć np. Ferrari, czy mieć garderoby wypełnione ubraniami od najlepszych projektantów. Ale nawet mimo braku wyżej wymienionych przedmiotów można żyć luksusowo. Myślicie, że to nie jest możliwe? A jednak 🙂 Sposób na luksusowe życie bez wydawania fortuny znalazła Shannon Ables autorka bloga The Simply Luxurious Life i 2 książek. Pierwsza z nich nosi tytuł „Choosing the Simply Luxurious Life: A Modern Woman’s Guide” i została wydana w 2014 roku. Jak na razie jest dostępna tylko w języku angielskim i liczy 336 stron. Składa się z 12 rozdziałów, które idealnie się uzupełniają. Rozpoczynamy od zakochania się w swoim życiu. Nie jest to proste, szczególnie teraz, kiedy na świecie tyle się dzieje i pandemia Covid-19 wpłynęła na nasze życie, ale to właśnie teraz w szczególny sposób powinniśmy doceniać to co mamy. A można powiedzieć, że mamy całkiem sporo, bo praktycznie każdy z nas ma dach nad głową, jedzenie w lodówce, ubrania w szafie, ciepłą wodę w kranie i inne rzeczy bez których nie wyobrażamy sobie życia. Więc nawet jeśli jest nam smutno i źle pamiętajmy, że znalezienie nawet 3 rzeczy za które jesteśmy wdzięczni może znacznie poprawić nasz nastrój. W kolejnych rozdziałach dowiadujemy się jak prowadzić proste, ale zarazem luksusowe życie. Jest mowa o oszczędzaniu i niezależności finansowej, o stworzeniu swojego własnego stylu, o traktowaniu własnego domu, czy mieszkania jako sanktuarium, w którym bez względu na jego wielkość powinniśmy czuć się jak najlepiej. Nie zapominajmy również o dbaniu o zdrowie i urodę. Im lepiej wyglądamy i czujemy się tym lepiej żyjemy. Jest też rozdział poświęcony randkom i związkom. W kolejnym rozdziale autorka podaje nam pomysły na drobne przyjemności, które sprawią, że od razu poczujemy się lepiej, bez wydawania na nie fortuny. Znajdziemy też rady jak podróżować po świecie stylowo i wygodnie. Co prawda teraz możliwość podróżowania jest nieco ograniczona, ale wierzę, że zawarte tam informacje jeszcze się przydadzą. Rozdział 10 pokochają wszystkie osoby, które jak ja uwielbiają Francję. Drodzy Frankofile, czyż nie chcielibyście każdego dnia otaczać się tym co francuskie nie będąc we Francji? I nie mam tu na myśli tylko croissantów. Znajdziemy tu też pomysły na różnego rodzaju, imprezy czy święta, czyli jednym słowem jak przyjąć gości bez względu na okazję. Rozdział 12 zawiera najważniejszą lekcję i jest jakby podsumowaniem całej książki. Ale nie zdradzę Wam szczegółów, bo chcę Was zachęcić do przeczytania tej książki.
Zdaję sobie sprawę, że brak polskiego wydania może zniechęcić niektórych z Was, ale czytanie książek w oryginale jest świetnym sposobem na naukę i doskonalenie języka. Wiem też, że zagraniczne książki są ciężko dostępne w Polsce, a nawet jeśli już są to ich cena bywa bardzo wysoka. Jeśli lubcie czytać książki również w formacie elektronicznym polecam Wam Amazon (w amerykańskim sklepie można bez problemu płacić z polskiego konta trzeba tylko liczyć się z przelicznikiem kursów walut). Bywa, że e-booki kosztują tylko 1,99$, co w przeliczeniu na złote wychodzi niecałe 8 zł. To znacznie mniej niż 1 kawa w Starbucks. Szczerze zachęcam i przyznam się Wam, że sama często korzystam z takich promocji, choć nie ukrywam, że bardziej wolę książki w wersji papierowej. Ale e-booki też mają mnóstwo zalet.
Na koniec mam dla Was 2 pytania.
Co sądzicie o takim prostym, ale luksusowym życiu?
Czytacie książki w wersji papierowej, czy sięgacie również po e-booki?
Zapraszam do komentowania.
Dodaj komentarz