Pielęgnacja twarzy zimą / Winter skin care
Zima, choć piękna może być niezwykle wyczerpująca dla naszej skóry. Szczególnie narażona na działanie niskich temperatur jest twarz. W tym czasie warto zadbać o to, aby nasza skóra była odpowiednio oczyszczona, nawodniona oraz zregenerowana. Kluczem do sukcesu jest zrozumienie potrzeb skóry, wybór odpowiednich kosmetyków
i co najważniejsze regularne ich stosowanie. Wystarczy nawet kilka minut dziennie, aby znacząco poprawić stan swojej skóry. Jednakże należy pamiętać o tym, że zmiany nie nastąpią z dnia na dzień, ale wierz mi, że warto jest uzbroić się w cierpliwość.
Przyznam szczerze, że jak każda kobieta lubię nowości kosmetyczne i od czasu do czasu pozwalam sobie na testowanie różnych produktów, jednakże mam kilka sprawdzonych kosmetyków, bez których nie wyobrażam sobie zimy i które chciałabym Ci serdecznie polecić. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że coś co sprawdziło się u mnie rewelacyjnie niekoniecznie sprawdzi się u Ciebie, ale myślę, że warto nawet metodą prób i błędów szukać najlepszych dla siebie produktów.
Podstawą mojej zimowej pielęgnacji twarzy są: żel do mycia, krem, żel nawilżający, maseczka oczyszczająca oraz balsam do ust. Wszystkie te produkty (poza maseczką) stosuję na co dzień i muszę przyznać, że z perspektywy czasu widzę znaczną poprawę stanu mojej cery, która przez wiele lat była bardzo kapryśna.
Większość z tych kosmetyków można kupić w praktycznie każdej drogerii. Warto też śledzić oferty specjalne i korzystać z promocji.
Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej o pielęgnacji skóry w okresie jesienno-zimowym przeczytaj e-book (darmowy) Pani kosmetolog Izy Bagińskiej (do pobrania tutaj). Przyjemnej lektury 🙂
1) Bioderma Sensibio Gel moussant Łagodzący żel micelarny do oczyszczania twarzy o działaniu nawilżającym.
Najbardziej znanym produktem tej firmy z linii Sensibio jest płyn micelarny H2O, który stał się już niemalże kultowym kosmetykiem. Produkty z tej serii polecane są szczególnie dla osób mających wrażliwą skórę. Ja zdecydowałam się na żel do mycia twarzy, gdyż jako nieliczny tego typu produkt dostępny na rynku nie tylko łagodzi i koi podrażnienia, ale również nie powoduje wyprysków i nie pozostawia uczucia ściągniętej skóry. Ponadto jest bardzo wydajny, nie zawiera mydła i nie ma zapachu. Choć nie tworzy na skórze tak bardzo lubianej przez niektórych piany i tak skutecznie usuwa makijaż oraz zanieczyszczenia.
2) Emolium Democare Krem na wiatr i mróz
O marce emolium po raz pierwszy dowiedziałam się od Oli z bloga Styloly. Są to polskie kosmetyki tworzone z myślą o potrzebach skór wymagających i wrażliwych. Linia Dermocare, z której pochodzi używany przeze mnie krem, jest przeznaczona do codziennej pielęgnacji skóry wrażliwej, suchej i skłonnej do alergii zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Jest to niezwykle odżywczy i tłusty krem, który zostawia na skórze osłonę chroniącą przed działaniem niskich temperatur oraz wiatru. Działa przez ponad 5 godzin. Najlepiej sprawdza się nałożony na skórę co najmniej 15 minut przed wyjściem na zewnątrz.
3) Faberlic Hialuronowy żel do twarzy aloe vera iSeul
Mój numer 1 wśród kosmetyków nawilżających. Cudowny zapach i lekka konsystencja to nie jedyne zalety tego produktu. Jego główny składnik aloes (80% soku z miąższu) nie tylko nawilża, ale i stymuluje odbudowę skóry. Może być stosowany zarówno na dzień, jak i na noc. U mnie najlepiej sprawdza się nałożony grubą warstwą przed pójściem spać. Rano moja cera jest gładka, nawilżona i bez widocznych niedoskonałości. Mój ideał. Seria iSeul zawiera też inne kosmetyki inspirowane koreańską pielęgnacją skóry. Głównym celem każdego produktu z serii jest przede wszystkim nawilżenie skóry. Bo tylko na dobrze przygotowanej skórze makijaż wygląda rewelacyjnie.
4) Origins Clear Improvement Active Charcoal Mask To Clear Pores Maska oczyszczająca pory z aktywnym węglem
Głęboko oczyszczająca maseczka z aktywnym węglem to niezbędnik w kosmetyczce każdej osoby, która kiedykolwiek miała problemy z cerą. Węgiel bambusowy, glinka porcelanowa, czy lecytyna to tylko niektóre ze składników mających na celu rozpuścić zanieczyszczenia, wchłonąć toksyny i odetkać zatkane pory skóry. Ma przyjemny zapach mięty, goździka i rozmarynu. Łatwo się ją nakłada, ma konsystencję pasty, ale zmywanie to już inna historia. Jak każda czarna maseczka wymaga bardzo dokładnego zmycia. Stosuję ją raz w tygodniu lub przed większym wyjściem. Nie jest tania, ale na pewno warto ją wypróbować.
5) Caudalie Pomadka do ust
Mój pierwszy i zdecydowanie nie ostatni kosmetyk francuskiej marki Caudalie. Pomadka ma w swoim składzie aż 99% składników pochodzenia naturalnego. Dzięki niej moje usta są nawilżone i zregenerowane. Co niezwykle ważne, w okresie zimowym, chroni delikatną skórę ust i łagodzi podrażnienia. Może być spokojnie używana jako balsam przed nałożeniem szminki. Ma przyjemny i delikatny zapach słodkiej pomarańczy z lekkim akcentem wanilii. Mam ją w torebce przez cały rok, ale to właśnie zimą używam jej zdecydowanie najczęściej.
Czy znasz/używasz, którekolwiek z przedstawionych przeze mnie kosmetyków? Jakie są Twoje niezbędniki w zimowej pielęgnacji? Zachęcam do komentowania i dzielenia się swoim zdaniem 🙂
Normally I do not read article on blogs however I would like to say that this writeup very forced me to try and do so Your writing style has been amazed me Thanks quite great post