Karolina Gliniecka „Charlize Mystery. (Nie) mam się w co ubrać” – recenzja

Pewnie nie raz zdarzyło Ci się stanąć przed szafą pełną ubrań i powiedzieć „Nie mam się w co ubrać”. Bywa, że będąc w sklepie widzisz jakąś fantastyczną bluzkę, czy sukienkę, kupujesz ją, a potem wrzucasz do szafy i albo zakładasz ją raz, albo kompletnie o niej zapominasz. A co jeśli okaże się, że ta nowa rzecz, albo zupełnie nie pasuje do pozostałych ubrań w Twojej szafie, albo co gorsze do Ciebie?
Co zrobić, aby uniknąć złości, czy frustracji związanych ze zbyt pochopnie kupionymi ubraniami? Wiele osób próbowało i nadal próbuje znaleźć odpowiedź na to pytanie.
Jedni mówią, żeby kupować z głową i nie dać się ponieść chwilowym trendom, inni, żeby stawiać na klasyki, a jeszcze inni, że modą trzeba się bawić i eksperymentować.
Jeśli chcesz dowiedzieć się co na ten temat myśli Karolina Gliniecka zanana jako Charlize Mystery, autorka bloga tym samym tytule i książki pod tytułem „Nie mam się w co ubrać” serdecznie zapraszam Cię do przeczytania tego posta.
Te osoby, które śledzą Karolinę od dłuższego czasu wiedzą, że swojego bloga prowadzi już prawie 13 lat i jest jedną z pierwszych blogerek modowych w Polsce. W 2014 roku nakładem Wydawnictwa SQN pojawiła się na rynku jej pierwsza książka pod tytułem „Nie mam się w co ubrać”. Książka ma twardą oprawę, liczy 346 stron i kosztuje 44,90 zł. Nadal można ją kupić na Allegro lub Amazonie.
Co znajdziesz w środku?
Rozpoczniesz od najważniejszej rzeczy, jaką jest uświadomienie sobie, jaki masz rodzaj sylwetki. Gruszka, jabłko, rożek, klepsydra, a może kolumna? Dzięki tej wiedzy dobór najlepszych ubrań nie będzie już dla Ciebie problemem. Co więcej znajdziesz tu również przykłady najlepiej pasujących do danej figury stylizacji do pracy, na imprezę, czy kiedy chcesz poczuć się swobodnie.
Następnie przechodzimy do moich ulubionych rozdziałów poświęconych różnym częściom garderoby. Mamy tutaj koszule, swetry, sukienki, spódnice, spodnie, żakiety oraz odzież wierzchnią. Na końcu tej części znajdują się informacje o rodzajach tkanin.
Poszczególne rozdziały poza pięknymi zdjęciami z bloga Karoliny oraz pomysłami na ciekawe stylizacje zawierają mnóstwo informacji i ciekawostek na temat praktycznie wszystkich rodzajów odzieży. Dowiesz się między innymi, jaką funkcję w starożytności pełniła biała koszula oraz co wspólnego mają ze sobą spódnica ołówkowa i samolot. Osoby interesujące się historią mody na pewno nie będą zwiedzione.
Następnie przechodzimy do torebek, butów i dodatków, czyli tego, co kobiety lubią najbardziej. Tutaj podobnie jak w przypadku ubrań sporo zdjęć, przykładów i informacji praktycznych.
Ostatnie rozdziały książki to taka wisienka na torcie.
Czas na porządki, czyli jak w 7 krokach stworzyć idealną szafę. Porządek w szafie musi być. Niby oczywiste, ale czy zawsze o tym pamiętamy. A jest to najlepszy sposób, na to, aby mieć łatwy i szybki dostęp do wszystkich swoich ubrań i dodatkowo przedłużyć ich żywotność. Mistrzyni zakupów, czyli sekrety udanych zakupów. Jak kupować, by wyglądać i czuć się jak milion dolarów, niekoniecznie wydając na zakupy fortunę. Do pracy, na randkę to krótka ściąga z dress codu, która przyda się każdemu, bo przecież dostając zaproszenie na jakąś uroczystość nie chcemy popełnić faux pas. Krótko, zwięźle i na temat. Tak jak lubię. Na koniec obowiązkowe klasyki w szafie, czyli 16 rzeczy, które zdaniem Karoliny w każdej szafie być powinny.
Podsumowując książka na pewno spodoba się osobom, które dopiero wkraczają w świat mody i szukają własnego stylu. Mimo iż została wydana w 2014 roku zawarte w niej informacje nie straciły na autentyczności, i, mimo iż moda ciągle się zmienia, myślę, że z zawartych w niej rad można stale korzystać. Przyznam szczerze, że ja sama często wracam do tej książki szukając inspiracji na wykorzystanie tego, co już mam w swojej szafie. Myślę, że to również dobra okazja do tego, by bez żalu pozbyć się różnych rzeczy, które tylko zajmują miejsce i zbierają kurz.
Mam nadzieję, że moja recenzja przypadła Ci do gustu i zachęciła do przeczytania książki Charlize Mystery „Nie mam się w co ubrać”. Jeśli już ją czytałaś podziel się ze mną swoją opinią w komentarzu.
Trzymaj się cieplutko 🙂
Your post captures the essence of the topic and provides practical insights for readers. Thanks for sharing your expertise with us.